Erzetich Audio Medousa - wzmacniacz słuchawkowy

Erzetich Audio Medousa - wzmacniacz słuchawkowy, w pełni zbalansowany hybrydowy wzmacniacz słuchawkowy

Niezależnie od tego, czy chodzi o przyjemność ponownego przeglądania starych nagrań, czy błogość pozwalającą sobie przejść do brzdąkania rocka, Medusa jest wzmacniaczem, którego potrzebujesz, gdy chęć ponownego odkrycia i ponownego połączenia się z Twoją muzyką przejmuje kontrolę nad Twoim systemem.

Wykonany w eleganckiej obudowie ze stali nierdzewnej i sztucznie postarzonych drewnianych bokach, Medousa jest wzorem elegancji na pierwszy rzut oka. Jednak jego prawdziwe wyrafinowanie tkwi we wnętrzu.

Medousa zawiera stopień wzmacniający, w tym wysokiej jakości lampę z podwójną triodą, którą można rozbudować do jeszcze bardziej wyrafinowanego odpowiednika. Za stopniem wzmocnienia następuje półprzewodnikowy bufor prądowy. Co więcej, cztery moduły monoblokowe maksymalizują symetrię między wszystkimi czterema kanałami. Jak we wszystkich naszych wzmacniaczach, Medousa dostosowuje się do obciążenia, niezależnie od tego, czy używasz słuchawek o niskiej, czy o wysokiej impedancji. Oznacza to, że ta moc pozostaje prawie taka sama.

Dodatkowo, dzięki liniowości Medousy, która sięga daleko poza zakres słyszalności, muzyka nabierze głębi i zostanie przekształcona w świeższy, wibrujący dźwięk. Co więcej, podczas gdy optymalna wydajność wynika z używania wzmacniacza w trybie w pełni zbalansowanym, wszechstronność Medousy pozwala na użycie niezbalansowanego wejścia i/lub wyjścia, zgodnie z Twoimi potrzebami.

Dane Techniczne:

• Impedancja słuchawek: 8-600 omów
• Pasmo przenoszenia: 3 Hz-145 kHz, -1dB
• Moc wyjściowa (na kanał): 335 mW (8 omów), 326 mW (600 omów)
• Pobór mocy: 17 W
• Napięcie wejściowe zasilania: 230 V/50 Hz lub 115 V/60 Hz
• Wymiary (szer. x wys. x gł.): 300 mm x 110 mm x 335 mm
• Waga: 4800 g
• Charakter: Głęboki, szeroki i zabawny, lekko jasny

Historia

Wzmacniacze lampowe nigdy do mnie nie przemawiały. Brzmiały zbyt kremowo, a nawet mętnie; nie nadają się do dokładnego odwzorowania. Oczywiście miały swój urok vintage, ale po prostu nigdy nie były dla mnie. Zbalansowane wzmacniacze miały podobny efekt. Jasne, ludzie się nimi zachwycali, ale nigdy nie gwarantowali w pełni najwyższej jakości dźwięku. Te typy wzmacniaczy były po prostu dwiema indywidualnymi metodami „meh” w morzu różnych podejść.

Więc postawiłem sobie wyzwanie: co jeśli połączę te dwie techniki razem? Co jeśli,

• użyję lamp w szybszym trybie SRPP niż w standardowym trybie klasy A?
• stworzę wzmacniacz hybrydowy, w którym na wyjściu zamiast transformatora zastosowano półprzewodnikowy bufor prądowy, aby uzyskać szybszy, bardziej liniowy proces i lepiej dostosować się do różnych obciążeń?
• stworzyę całkowicie zbalansowaną konfigurację ze zbalansowanym wejściem, zbalansowaną architekturą i zbalansowanym wyjściem?

Wynik całkowicie mnie zaskoczył. Odkryłem niesamowity rezultat – udane połączenie wszystkich zalet wzmacniaczy „lampowych” i „zbalansowanych” w jednym, wydajnym systemie.